sterownik

2014-02-27 20:24

mam zakupiony nowy piec SAS ze sterownikiem st-32. W tym piecu nalezy palic powyzej 45C tak aby woda na powrocie miala co najmniej 40C. Problem w tym, że to jest stanowczo za duzo na moje kaloryfery (dom ok. 120m kw., stara instalacja z ze starymi zaworami na grzejnikach), po prostu jest za cieplo, zwlaszcza gdy na dworze jest ok. 0C. Pierwszym pomyslem byla wymiana oprogramowania w sterowniku, na taki ktorym moge temp. ustawiac ponizej 45C, ale widze po jakims okresie grzania, ze jednak piec jest mokry w srodku, nie mowiac juz o podgrzewaczu ktorego nie wykorzystuje. Wiem ze rozwiazaniem jest zawor 4-drogowy ktory przepuszcza wieksza ilosc cieplej wody spowrotem do pieca a mniej na kaloryfery. Tylko zastanawiam sie czy nie ten sam efekt osiagne wymieniajac zawory na kaloryferach (obecnie boje sie nimi krecic bo moga przeciekać)? Wowczas rowniez mniej gorcej wody pojdzie na kaloryfery a wiecej spowrotem do pieca, poza tym wiedze w tym jeszcze jedna zalete,  link ktorej nie ma zawor 4-drogowy, ze najmniej dogrzane pomieszczenia bede mogl dogrzac bardziej. Tak naprawdę to powinien być i 4-drogowy i sprawne zawory regulacyjne na grzejnikach.To pozwoli na utrzymanie odpowiedniej temperatury w piecu i ochronę przed poceniem a jednocześnie na dogrzanie pomieszczeń. Sama wymiana zaworów grzejnikowych pozwoli na regulację jednak woda na powrocie będzie zbyt zimna i będzie powodować roszenie pieca.